Do fotografii analogowej podejście pierwsze | Zenit 11 + Rossmann HR 200

Fotografując kilka lat aparatami cyfrowymi, jakiś czas temu przypomniało mi się, że gdzieś w czeluściach szuflad tkwi rozkręcony w drobny mak Zenit 11 taty wraz z Heliosem 44M-4. Jak się okazało sam Zenit nadawał się tylko na części zamienne, ale Helios po wyczyszczeniu wydawał zapowiadać się obiecująco. Nie wiele myśląc nabyłem w internecie za 30 zł sprawnego Zenita 11, zaopatrzyłem się w film z Rossmanna jak na nowicjusza przystało i zacząłem naświetlać swoją pierwszą ‚kliszę’. Poniżej kilka próbek, które może nie są arcydziełami, ale które sprawiły mi wiele frajdy.

Dodaj komentarz